Podtrzymana seria zwycięstw
W XI kolejce zmagań o mistrzostwo A-klasy naszym zawodnikom przyszło zmierzyć się na wyjeździe z KS Nasutów. Do outsidera rozgrywek pojechaliśmy w bardzo krojonym składzie z powodu zawieszania naszych graczy za nadmiar żółtych kartek bądź z przyczyn niesportowych.
Mecz rozpoczął się od natarcia na bramkę gospodarzy. W 7 minucie Mirosław Dobrowolski zagrał w pole karne do Mirosława Pietrasia,który po przyjęciu piłki został sfaulowany przez bramkarza i sędzia nie miał innego wyjścia jak wskazać na 11 metr. Do piłki Michał Zielony, który do końca wyczekał bramkarza i pewnie posłał piłkę w przeciwny róg bramki. Kilka minut później Dobrowolski posłał piłkę do Pietrasia, który wyszedł sam na sam z bramkarzem i posłał piłkę pomiędzy nogami bramkarza wprost do siatki. Nasza drużyna mogła strzelić minimum 7-8 bramek, bo sytuacje mieli jeszcze Dobrowolski,Pietraś,Jarosław Kozak oraz Piotr Turski.
Druga połowa była niemalże kopią pierwszej części, nasz zespół dominował nad grającym w 9 zespołem z Nasutowa, lecz nasi zawodnicy nie wykorzystywali stuprocentowych sytuacji. W 49 minucie oko w oko z golkiperem wyszedł Pietraś, ale uderzył prosto w niego, lecz zimną krew zachował Dobrowolski i dobrze dograł do Pietrasia, który strzałem głową podniósł wynik na 3-0. Dalszy ciąg "walenia głową w mur" trwał 14 minut, gdy po tym czasie po zagraniu Piotra Turskiego swoją sytuację wykorzystał w końcu Dobrowolski. Kilka minut później dobrym wybiciem popisał się nasz bramkarz, Piotr Bijata, zaliczając asystę przy bramce Turskiego. W 79 minucie swoją trzecią bramkę strzelił Pietraś, wykorzystując podanie od Dobrowolskiego. W doliczonym czasie bramkę ponownie zdobył Pietraś, strzelając po raz czwarty w tym meczu, a czternasty w tym sezonie.
Cieszy szósta z kolei, a dziesiąta w sezonie wygrana, choć powinna być bardziej okazała, bo okazji do zdobycia bramek nie brakowało, a rywale cały mecz grali w dziewięciu.
Komentarze